Nazwa obiektu: Plac Jagielloński
Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Reitschule/ Rajszul/ Rajszula/ Rajtszula/ Plac Targowy/ Plac Musztry/ Plac Wolności/ Deutscher Platz/ Reichsplatz/ Plac Zwycięstwa
Adres obiektu: po obu stronach ul. Kelles-Krauza, od północy ograniczony ul. Struga, od wschodu – budynkiem Teatru, od południa zabudową kamienic
Czas powstania obiektu: przełom lat 80. i 90. XIX wieku
Najważniejsze przebudowy/rozbudowy obiektu: lata 20. XX w. – uporządkowanie placu ze środków tzw. pożyczki ulenowskiej; lata 50. XX w. – przebudowa w związku z przeniesieniem targowiska na Korej i budową Pomnika Wdzięczności; 2018 r. – remont nawierzchni i kosmetyka zieleni placu
Projektant obiektu: nieznany
Zleceniodawca obiektu: władze miejskie Radomia
Opis obiektu: Plac posiada zbliżony do trójkąta kształt zajmujący powierzchnię około 4 ha, przecięty obecnie ulicą Kelles-Krauza. Składa się z kilku niejednorodnych części: właściwego placu wyłożonego płytami betonowymi przed budynkiem Teatru, skweru z fontanną na jego zachodnim krańcu oraz parku na północ i zachód od budynku dawnej hali targowej. Obecnie plac zabudowany jest kilkoma budynkami: najstarszą halą targową (Dom Towarowy „Senior”), nowszym domem towarowym, położonym na wschód od niej, oraz znajdującym się obok budynkiem kwiaciarni. Obszar placu przecina kilka uliczek komunikacyjnych.
Historia obiektu: Genezy dzisiejszego Placu Jagiellońskiego należy upatrywać w początkowym okresie XIX w., kiedy to w latach zaboru austriackiego na tym obszarze (na skraju przyszłych koszar wojskowych), urządzona została szkoła jazdy konnej – z niem. Reitschule – skąd wzięła się używana do dziś nazwa placu: „Rajszula” („Rajtszula”). O właściwym ukształtowaniu placu można mówić od momentu, kiedy zaczął on pełnić funkcję targowiska. Stało się to na przełomie lat 80. i 90. XIX w. Plany przeniesienia targowiska z Rynku na obecny Plac Jagielloński powstały w 1885 r., wraz z przeprowadzeniem przez Radom linii kolejowej i chęcią „ucywilizowania” centralnego placu Miasta Kazimierzowskiego. W pełni udało się je zrealizować na początku lat 90. XIX wieku, a dopełnieniem nowego charakteru placu była budowa w 1898 r. hali targowej według projektu architekta miejskiego Augusta Załuskiego.
Od tego czasu plac zaczął się obrzeżnie zabudowywać – głównie w pierzei południowej. Pierwotnie Plac Jagielloński posiadał jednorodny kształt trójkąta, na którego południowej części znajdował się budynek hali targowej. Jego powierzchnia była jedynie częściowo brukowana, reszta zaś – gruntowa, co w czasach słoty powodowało duże zabłocenie placu. O tym jak wyglądał Plac Jagielloński – jako targowisko podzielone na konkretne funkcje handlowe – świadczy poniższy, ciekawy opis, zamieszczony w okresie międzywojennym w piśmie „Promień”:
Perjodyczne jarmarki w Radomiu odbywają się we czwartki, większe zaś targi kilka razy do roku, odbywają się w poniedziałki i piątki. Dnia 24 czerwca odbywają się słynne jarmarki świętojańskie na konie i wozy (…).
Na placu Jagiellońskim, w części niezabrukowanej, jest targowisko na bydło. Duży ten plac zagrodzony drutem jest nieraz cały zapełniony bydłem, sprowadzanem tu z bardzo dalekich stron. Z targowiskiem bydlęcem graniczy targowisko świńskie. Gospodarze i handlarze zwożą tu świnie nawet z dalekich okolic, mianowicie ze Zwolenia, Białobrzeg, Gorynia, Jedlińska, Przytyka i Iłży. Oba targowiska zajmują plac między ulicą Malczewskiego, Kozienicką, szpitalem św. Kazimierza i koszarami. Wzdłuż ulicy Kozienickiej, między szpitalem a koszarami, rozkładają swe kramy szewcy i handlarze skór. Są to przeważnie Żydzi. Zjeżdżają tu z okolicznych wsi oraz ze Zwolenia, Przytyka, Iłży, Jedlińska, Szydłowca i Kozienic. Najwięcej jest jednak radomskich. Dalej stoją rymarze, prawie wyłącznie radomscy. Za koszarami im. Piłsudskiego, wzdłuż ulicy Targowej, mieści się targowisko końskie. W czasie wielkopostnych targów można tu spotkać kupców z Wiednia, z Holandji i z Belgji. Po drugiej stronie ulicy Kozienickiej, naprzeciw szewców rozkładają się ze swoim towarem miotlarze. Miotły wiążą z prętów brzozowych, przeważnie biedni włościanie z najbliższych okolic. Za miotlarzami stoją żydzi z naczyniami kuchennemi. Widać tu mnóstwo różnych naczyń żelaznych, glinianych, blaszanych, fajansowych, szklanych, rożnego pochodzenia i przeznaczenia. Dalej stoją handlarze łyżek drewnianych. Łyżki i chochle wyrabiają z różnych gatunków drzewa miękkiego i przywożą je z poza Kielc. Z Suchedniowa przywożą tu w olbrzymich ilościach składane krzesła. Niesprzedane zapasy tych krzeseł wywożą aż do Brześcia nad Bugiem i do Grodna. W dalszym szeregu zajmują swe stanowiska kowale ze swemi kosami, siekierami i innemi wyrobami kowalskiemi. Sprzedają też i osełki. Bardzo dużo kos sprzedają przed sianokosami i żniwami. Obok kowali stoją kłódkarze. Kłódki ich, wyrabiane ręcznie, są nieraz bardzo skomplikowane i odznaczają się nadzwyczajną siłą i dobrocią. Nie można je porównywać z fabryczną tandetą niemiecką. Kłódkarze ci razem z kowalami przyjeżdżają do Radomia gdzieś z poza Krakowa. Jeszcze dalej w tym samym szeregu stawiają swe stragany miejscowi i przyjezdni krawcy. Sprzedają oni ubrania i części ubrań gotowe i “na zamowę”. Chcąc zwrócić na swój towar uwagę w gwarze jarmarcznym, zakładają ubrania na wieszaki i na długich tyczkach podnoszą do góry jak kukły.
Naprzeciwko koszar stoją wozy, wózki, bryki i młynki do czyszczenia zboża. Na targi świętojańskie ściągają tu wielkie ilości tych wozów. Nieraz do jednego zaprzężonego woza przypinają 20 do 30 wozów na sprzedaż i tak jadą na jarmark z Szydłowca, Iłży i Przytyka. W wylocie ulicy Świeżej na plac Jagielloński rozkładają swój “zielony” towar “badylarze”. Na deskach i w koszach leży cebula, marchew, buraki, ogórki i różne owoce. Handlarze pochodzą przeważnie z Przybyszewa i Wyśmierzyc. Przyjeżdżają już w środy wieczorem i zajmują zabetonowaną część placu targowego. Wywożą też swoje warzywa do Warszawy. Obok nich wieśniaczki targują drobiem i nabiałem. W okresie postu mają tu swoje stoisko śledziarki. Naprzeciw warzywników i ogrodników ustawiają swoje budki rzeźnicy i piekarze. Sprzedają tu wyroby masarskie i pieczywo. W tem miejscu odbywa się sezonowa sprzedaż wianków w okresie Wszystkich Świętych, choinek przed Bożem Narodzeniem, bagna przeciwko molom i długich rozłogów widłaka do ozdabiania stołów na Wielkanoc. Młode świerczki, bagno i widłaki przywożą z puszczy Kozienickiej i z lasów białobrzeskich. Widłaki, jagody, maliny, grzyby zbierają kobiety w lasach kozłowskich, w jeneralskich lasach za Garbatką i w lasach jedlińskich za Karpówką.
Obok hal miejskich mają swe miejsca bednarze i stolarze. Są to rzemieślnicy miejscowi z pobliskich miasteczek. Sprzedają kufry, stoły, łóżka sosnowe, szafy, kredensy, przeważnie tandetne, bez stylu i pierwiastków ludowych. Towary łokciowe i galanteryjne sprzedają przy wylocie ulicy Witolda na plac targowy. Zajmują się tem miejscowi handlarze żydowscy. Między ulicą Wąską i Witolda stoją przekupnie z zabawkami dla dzieci. Przyjeżdżają oni aż z Podkarpacia. Gliniane wyroby przywożą z Iłży i Suchedniowa. Na straganach obok hal targowych można kupić kwiaty cięte i w wazonikach. W halach widzi się w czwartki i w piątki dużo gatunków ryb w wannach i baljach. Gołębiarze i amatorzy królików schodzą się pod murem szpitalnym za t. zw. wagą. Tutaj różni specjaliści i znawcy, ptasznicy, gołębiarze, prawie wyłącznie młodzi chłopcy, często podejrzani, odbywają swoje przygodne “jarmarki”, handlując swoją zwierzyną. Jeszcze inni amatorzy schodzą się na targowisku bydlęcym, gdzie w “czarne-czerwone” padają ofiara oszustów, przegrywając nieraz pieniądze za sprzedaną krowę lub konia.
Plac Jagielloński wielokrotnie w swej historii zmieniał nazwę. Pierwotnie zwano go Rajszulą, lub po prostu Placem Targowym. W 1919 r. otrzymał oficjalną nazwę Placu Jagiellońskiego, choć w okresie międzywojennym nazywano go także Placem Musztry lub Placem Wolności. Podczas okupacji Niemcy początkowo nazywali go Deutscher Platz (Plac Niemiecki), by ostatecznie w 1942 r. przemianować go na Reichsplatz (Plac Rzeszy). Po wojnie wrócił do swej ostatniej przedwojennej nazwy, ale już w 1950 r. – z polecenia komunistycznych władz miejskich – nazwany został Placem Zwycięstwa (wiązało się to z planami budowy na placu Pomnika Wdzięczności). 1 grudnia 1990 r. przywrócono mu miano Placu Jagiellońskiego. Na przestrzeni ponad wieku swego istnienia plac pełnił dwie podstawowe funkcje – targowiska oraz miejsca publicznych uroczystości, wieców i defilad. Targowisko funkcjonujące na Placu Jagiellońskim od lat 90. XIX w. zlikwidowano w 1952 r. i przeniesiono na „Korej”. Wiązało się to z tym, że rok później (1953 r.) przed budynkiem Teatru wzniesiony został wg projektu Józefa Gazy Pomnik Wdzięczności (zdemontowany w 1993 r.), wokół którego odtąd odbywały się różne oficjalne uroczystości. Wtedy też zadrzewiono sporą część placu – w pobliżu Domu Towarowego „Senior”. Plac Jagielloński od początku posiadał i nadal posiada największy w mieście potencjał zgromadzenia w jednym miejscu dużej liczby osób. Stąd też właśnie to miejsce w czerwcu 1932 r. wybrane zostało w celu odprawiona polowej Mszy Św., wieńczącej Kongres Eucharystyczny (zebrało się tu wówczas około 200 tys. osób). Duże zgromadzenia odbywały się tu tak w okresie międzywojennym, jak i po zakończeniu II wojny światowej (np. 1 i 9 maja 1945 r., czy podczas odsłonięcia Pomnika Wdzięczności w 1953 r.).
Podczas obchodów 40. rocznicy Radomskiego Czerwca ’76 w pewnych gremiach powrócił pomysł wybudowania na Placu Jagiellońskim pomnika tych wydarzeń według projektu Macieja Szańkowskiego „Powiew”. Z kolei w 2008 r. ówczesny Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak podpisał z Wiesławem Mizerskim – prezesem Stowarzyszenia Jagiellońskiego – deklarację budowy na Placu Jagiellońskim pomnika św. Kazimierza wraz z przebudową całego placu. Do realizacji tych planów jednak nie doszło. Pilna potrzeba uporządkowania, a właściwie de facto nowego zagospodarowania Placu Jagiellońskiego (od 1993 r. na środku wybrukowanej części straszyła dziura po usuniętym Pomniku Wdzięczności) zaistniała po oddaniu do użytku w 2011 r. wielkopowierzchniowej galerii handlowej, znajdującej się po przeciwnej stronie ul. Struga i połączonej z placem kładką nad tą ulicą. Wielokrotne próby wyłonienia projektu zagospodarowania placu i konsultacje z mieszkańcami nie przyniosły skutku. Ostatecznie decyzją władz miejskich nawierzchnia Placu Jagiellońskiego została odnowiona według koncepcji Miejskiej Pracowni Urbanistycznej uzupełnionej uwagami mieszkańców w 2018 r.
Literatura, źródła:
Plac Jagielloński, w: J. Sekulski, Encyklopedia Radomia. Nowe Wydanie, Radom 2012, s. 223.
Dzieje Placu Jagiellońskiego. Kalendarium, „Wici Jagiellońskie” (Jednodniówka), 2010, s. 3-4.
Sasin (k.III), Radomskie Jarmarki, „Promień” 1930, Nr 4-5,-6; s. 9-11.
T. Dybalski, Plac po remoncie, „Gazeta Wyborcza – Radom” 2018, nr 252, s. [11].