OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kuczka z ul. Moniuszki 21

Nazwa obiektu: Kuczka z ul. Moniuszki 21

Inne, zwyczajowe/potoczne nazwy obiektu: Suka

Adres obiektu: ul. Moniuszki 21 (najlepiej widoczna z dziedzińca kamienicy przy ul. Moniuszki 19)

Czas powstania obiektu: przełom XIX i XX w. (przed 1915 r.)

Projektant obiektu: nieznany

Użytkownik obiektu: Jona Goldberg (?)

Opis obiektu: Kuczka jest „zawieszona” na ślepej, bocznej ścianie tylnej oficyny kamienicy. Usytuowana jest w takim zakamarku posesji, że wchodząc w podwórko kamienicy z ul. Moniuszki 21 trudno ją zauważyć. Widoczna jest najlepiej z dziedzińca sąsiedniej posesji przy ul. Moniuszki 19. Dobrze widać ją także z podwórza posesji położonej przy Placu Konstytucji 3 Maja 4. Kuczka wspiera się na trzech stalowych szynach. Wykonana jest z drewna, w prostej formie kubicznej – jej front posiada kształt prostokąta zwieńczonego trójkątnym naczółkiem. Stąd też wynika dwuspadowość dachu kuczki. Dach ten jest pokryty blachą i posiada konstrukcję umożliwiającą jego uchylenie. Ściany zewnętrzne obiektu oszalowane są prostymi drewnianymi deskami, bez zdobień, i wyposażone w okna. Co ciekawe, kuczka nie jest „przyklejona” do ściany mieszkania, w którym żyła kiedyś jedna z radomskich żydowskich rodzin, lecz znajduje się na zewnątrz wspólnej klatki schodowej oficyny. Wejście do kuczki wiedzie więc wprost „z korytarza” (czy „ze schodów”) i usytuowane jest naprzeciwko drzwi mieszkania numer 17. Jak można przypuszczać, to właśnie mieszkająca tam rodzina użytkowała tę kuczkę. Ciekawy jest także portal wejściowy do niej – są to solidne, podzielone w pionie i poziomie na cztery kwatery drzwi, o skromnej, geometrycznej dekoracji rzeźbiarskiej, z mosiężną klamką (niestety zamknięte – nie udało się dotrzeć do wnętrza kuczki). Z tego, co widać na zewnątrz – obiekt ten prawdopodobnie pełni dziś funkcję pakamery lub składowiska rupieci.

Historia obiektu: Kuczka, zwana też suką (po hebrajsku – סוכות), jest charakterystyczną, wynikającą z żydowskiej kultury i tradycji budowlą, związaną ze Świętem Szałasów (po hebrajsku – Sukkot, zwanym też w języku polskim Świętem Namiotów czy po prostu Kuczkami). Obchody święta w kalendarzu żydowskim rozpoczynają się pięć dni po Jom Kippur (radosnym święcie upamiętniającym ucieczkę Izraelitów z Egiptu i wędrówkę do Kanaanu). Przypada na 15. dzień miesiąca tiszri – w kalendarzu chrześcijańskim to przełom września i października. Tradycyjnie obchody tego święta trwały siedem dni. Jego geneza związana jest ściśle z historią Narodu Wybranego i odwołuje się do wędrówki Żydów do Ziemi Obiecanej. W tym czasie Izraelici, przemierzając przez 40 lat pustynię, mieszkali w szałasach. Święto to wiąże się także ściśle z przypadającymi na tę porę roku plonami (szczególnie dotyczy to zbioru konkretnych owoców). Przebieg Sukkot wywiedziony jest wprost od słów Boga, zawartych w księdze Kapłańskiej (Kpł 23, 34-43).

Radomska kuczka z ul. Moniuszki 21 prezentuje typ kuczek „wiszących”, wykształcony w toku rozwoju podobnych konstrukcji, jaki dokonał się w ciągu dziesięcioleci obecności Żydów w miastach (obszarach silnie zurbanizowanych). Kuczka ta z całą pewnością powstała przed 1915 r. Wiadomo to stąd, że w tym roku utrwalona została w tle fotografii, ukazującej postać niemieckiego feldmarszałka Augusta von Mackensena – dowódcy sprzymierzonych armii Austro-Węgierskiej i Niemieckiej, wizytującego swych żołnierzy w Radomiu (zdjęcie można zobaczyć na popularnym serwisie fotograficznym „Fotopolska”). Śmiało można przypuszczać, że kuczka powstała jeszcze wcześniej – wraz z wybudowaniem samej kamienicy i oficyn, czyli pod koniec XIX w. Dzięki dokumentacji adresowej radomskich Żydów z początku okupacji, zachowanej w Archiwum Państwowym w Radomiu, wiadomo, że przy ul. Moniuszki 21 mieszkali dwaj Żydzi: Jona Goldberg – urodzony w Radomiu w 1889, żonaty, w tym czasie będący członkiem Rady Starszych, oraz najprawdopodobniej jego syn Oskar Goldberg – kawaler i urzędnik, urodzony w Radomiu w 1916 r. To zapewne oni byli ostatnimi użytkownikami kuczki.

Obecnego użytkownika obiektu trudno posądzać o szczególną troskę o niego. W marcu 2015 r. wszystkie frontowe okna kuczki miały powybijane szyby, zatkane na ten czas dyktą. Po kilku miesiącach dyktę zastąpiła foliowa cerata, którą zasłonięto od wewnątrz otwory okienne – zapewne w celu ochrony przed deszczem. Dopiero na początku 2017 r. frontowe okna kuczki zaopatrzone zostały w szyby z pleksi.

Warto dodać, że posesja z ul. Moniuszki 21 nie jest indywidualnie wpisana do rejestru zabytków (widnieje jedynie w Gminnej Ewidencji Zabytków). Nie posiada więc ścisłej ochrony konserwatorskiej. Fakt zachowania się pod tym adresem tak cennego artefaktu, związanego z dawnym, wielokulturowym Radomiem, powinien być najlepszym powodem do objęcia całej nieruchomości indywidualnym wpisem do rejestru zabytków.

Artystyczne konteksty obiektu: Kuczce z ul. Moniuszki 21 w Radomiu jedno z opowiadań, zatytułowane Ostatnia kuczka w Radomiu w książce „Balkony. Siedem opowieści o żydowskim Radomiu” poświęcił Marcin Kępa. Widok kuczki ponadto zdobi okładkę tej książki.

Literatura, źródła:
P. Puton, Ślady tradycji żydowskiej w przestrzeni Radomia:
http://serwer1716421.home.pl/index.php/slady-tradycji-zydowskiej-w-przestrzeni-radomia.html
M. Kępa, Balkony. Siedem opowieści o żydowskim Radomiu, Radom 2019, s. 11-16.

Dodaj wspomnienie

Aby doadć wspomnienie musisz być zalogowany
  Subskrybuj  
Powiadom o